"WYTWARZANIE PIĘKNA RECEPTĄ NA TRUDNE CZASY" :) - MAKSYMA Z SERII "MAŁA JEŻYCJADA W OBRAZKACH" M. MUSIEROWICZ

piątek, 13 kwietnia 2012

ZRÓB TO SAM :) KWIATY Z FARB ŻELOWYCH

Ten tutorial uczestniczy w konkursie pod patronatem  "CRAFTLADIES"


         ”Blog

Inne tutoriale konkursowe można obejrzeć TUTAJ

 Mądrzy ludzie mówią, że dobrze jest zaczynać z wizją końca ... 
:) zatem na początek kilka pomysłów na to, jak można  w praktyce wykorzystać kwiatuszki, których powstawanie dziś opisuję.




(Po kliknięciu na zdjęcie można zobaczyć je trochę większe)

POTRZEBNE BĘDĄ :
* żelowe farby do witraży *,
* miedziane druciki **,
* koraliki lub perełki,
* nożyk introligatorski,
* wykałaczki,
* miękka folia - np. koszulka do segregatora,
ręcznik papierowy lub chusteczka,
szczypce okrągłe.



* Żelowe farby do witraży są do dostania w sklepach z artykułami plastycznymi - w różnych kolorach, mniej lub bardziej transparentne, z dodatkiem brokatu. Myślę, że każdy może znaleźć coś dla siebie :)

Od tradycyjnych farb do witrażu różnią się tym, że gdy malujemy nimi na miękkiej folii, po wyschnięciu farby mamy możliwość jej odklejenia i ponownego przyklejenia na dowolnej gładkiej powierzchni. Możemy też zrobić przestrzenne formy - o których dzisiaj będzie mowa.

**  Miedziany drucik można znaleźć w sklepie elektrycznym (prosimy o standardowy MIĘKKI  przewód elektryczny - dwużyłowy lub trzyżyłowy).
Można też poszperać w skrzyni ze skarbami naszego taty/męża/chłopaka/brata/kumpla ;)

Mała ściąga z tego, jak uwolnić druciki z izolacji kabla :)





Żeby zrobić płatek wielkości 5 cm potrzeba ok.20 cm drucika. 


Wygładzamy nierówności  drucika - np. o krawędź stołu lub przeciągając paznokciem. Następnie formujemy kółko - tak, by jedna wolna część drucika miała 5-6 cm długości. Druga część będzie krótsza.




Zaznaczamy paznokciem delikatne zagięcie w połowie płatka, formujemy "dziubek" i nadajemy kształt. Krótszą wolną część drucika zawijamy wokół dłuższej. Ważne jest, żeby na koniec wymodelować płatek tak, by jak najściślej przylegał do podłoża - żeby farba nam nie wypłynęła :)


 

Możemy robić płatki najróżniejszych kształtów i wielkości.


  

Układamy płatek na folii. Wylewamy farbkę i rozprowadzamy wykałaczką.

 

Dokładnie doprowadzamy farbkę do drucika. Pojawiające się bańki powietrza przekłuwamy delikatnie wykałaczką - chyba że chcemy mieć taki dodatkowy efekt ;)



Na folię wylewamy pasek zielonej farbki. Owiniemy nim łodyżkę kwiatka. Ja robię pasek na długość koszulki do segregatora (nadmiar jaki może zostać po owinięciu kwiatuszka,zostawiam na przyszłość). Rozprowadzamy pasek na szerokość 5-10 mm.


Farbki schną ok.24 godzin (tak mówi producent, w praktyce zależy to od koloru i grubości warstwy). Zazwyczaj zostawiam na noc 
i następnego dnia pracuję dalej.



Miękka folia pomocna jest przy odklejaniu płatków. Wyginamy podkład i delikatnie podważamy - najlepiej od strony "dziubka", bo pociągnięcie z drugiej strony czasem powoduje odklejenie się drucika.



Ściskamy brzegi płatka (od strony drucików) i ciągle trzymając w tym miejscu delikatnie wyginamy do dołu.


Od strony "dziubka" też możemy troszkę wygiąć do dołu.


Można też wysmuklić płatek ściskając brzegi od strony "dziubka". 


Za środek kwiatka może nam posłużyć koralik, perełka...

...albo taka improwizacja drucikowa jak na zdjęciu obok :)



I jeszcze mała ściąga - jak zrobić spiralkę do zamocowania koralika.


Drucik ma długość ok. 20 cm - będzie nam potrzebny do mocowania płatków.




Koralik wkładamy do środka płatka, dociągamy do brzegu i zaciskamy dolne krawędzie płatka do siebie. Drucikiem od koralika kilka razy owijamy druciki płatka.


Dołączamy kolejne płatki - powtarzając owijanie.


Nowym drucikiem (też ok.20 cm) ściskamy kielich kwiatka i zakręcamy wokół łodyżki.


Poprawiamy kształt płatków, formę kielicha.



Oddzielamy wcześniej przygotowany zielony pasek od folii i okręcamy nim łodyżkę. (Można też użyć cienkiego papieru lub bibułki... ale osobiście wolę ten sposób - farbka jest bardzo plastyczna i elastyczna - ułatwia to dopasowanie. Pod wpływem dociskania i ciepła rąk, stworzy jednorodną masę).



I gotowe :)


A co dalej? :) Eksperymentujemy !

Ostatnio przeczytałam stwierdzenie, że praca tworzy technikę, technika jest doskonalona przez praktykę, a praktyka czyni mistrza :) 
Dołączam zatem jeszcze kilka pomysłów na wykorzystanie możliwości farb żelowych.


Ciekawie wygląda łączenie farbek transparentnych i mniej przejrzystych:




I jeszcze w tonacji czerwieni :


Warto pobawić się też łączeniem kolorów :






A czasem i zaszaleć kolorystycznie ... a co  ;)






Osobiście bardzo lubię ten wzór:


Wykałaczkę zanurzamy w błękitnej farbce (przy samym druciku) i przeciągamy do środka. Ważne jest, by po każdym takim ruchu wytrzeć do czysta wykałaczkę.





POWODZENIA :)

W razie pytań służę pomocą - odezwij się do mnie na maila 
jakonczuk.anna@gmail.com
bądź w komentarzu do postu na moim blogu PRACOWNIA SZTUK WIELU
Będzie mi miło, gdy dasz mi znać, jak się udała praca :)
Jeśli zechcesz zamieścić własną pracę zainspirowaną tym tutorialem, będę wdzięczna za podanie linka do postu z tutorialem.
Proszę nie rozpowszechniaj tutorialu bez mojej wiedzy i zgody.


4 komentarze:

  1. REWELACYJNY pomysł i krok po kroku! Jestem pod wrażeniem!
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu cuda robisz :)ps: a Aniołek od Was dla Jasia od 3 lat ozdabia ścianę/lub wisi na choince :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spotkałam się juz kiedyż z tą techniką i całkiem sobie o tym zapomniałam a miałam pewien pomysł do realizacji. A teraz mi przypomniałaś. Świetne prace wykonujesz.
    Mam takie farby w domu siedzą bezczynnie może w końcu je zużyje... no jak znajdę czas. Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. BArdzo ciekawy kursik , a jak jest z trwałością? bo zastanawiam się czy tylko przy kwiatkach da się wykorzystać?

    OdpowiedzUsuń